Rozwód czy separacja to momenty w życiu, które często wiążą się z silnymi emocjami. Te ostatnie zaś niejednokrotnie uniemożliwiają dalszą współpracę na jakimkolwiek polu. Są jednak sytuacje, które wymagają od rozstających się małżonków dalszego współdziałania. Czy jest tak także w przypadku chęci pozwania banku, na przykład w celu ustalenia nieważności umowy kredytu frankowego? W niniejszym artykule odpowiadamy na pytanie: Czy były małżonek może samodzielnie pozwać bank?
Skomplikowana kwestia, która przez lata budziła kontrowersje – czy były małżonek może pozwać bank?
Każdy rozwód pociąga za sobą szereg skutków, wśród których do najważniejszych z pewnością należy podział zgromadzonego majątku wspólnego. W jego skład, poza oczywistymi aktywami, wchodzą także wszelkie zobowiązania. To również zaciągnięte w trakcie małżeństwa pożyczki i kredyty.
Orzeczenie rozwodu nie ma natomiast wpływu na zawarte przez małżonków umowy kredytowe. Wynikające z nich postanowienia, w tym także zasady spłaty, po rozwodzie pozostają więc bez zmian.
Biorąc to pod uwagę, przez bardzo długi czas część sądów przyjmowała, że ewentualny pozew przeciwko bankowi musi zostać wytoczony przez obydwu kredytobiorców, nawet jeżeli ci nie są już małżonkami.
Sytuacja rozwiedzionego Frankowicza, który nie mógł dojść w tej kwestii do porozumienia z eks-małżonkiem, była więc bardzo trudna.
Uchwała Sądu Najwyższego, która rozwiała wątpliwości
Po wielu latach i sporej liczbie tego typu problematycznych sytuacji oraz stojących za nimi sądowych wątpliwości sytuacja Frankowiczów w końcu się zmieniła. Stało się to 19 października 2023 r. Wtedy bowiem Sąd Najwyższy wydał uchwałę o sygn. akt III CZP 12/23, zgodnie z którą:
„W sprawie przeciwko bankowi o ustalenie nieważności umowy kredytu nie zachodzi po stronie powodowej współuczestnictwo konieczne wszystkich kredytobiorców”.
To samo, w nieco szerszym zakresie, powtórzone zostało także w uchwale Sądu Najwyższego z 26 października 2023 r. o sygn. akt III CZP 156/22.
Powyższe oznacza, że po rozwodzie, każdy ze współkredytobiorców ma prawo do samodzielnego pozwania banku. Dotyczy to także pozwu wystosowanego w celu ustalenia nieważności umowy kredytu frankowego, który został zaciągnięty wspólnie jeszcze przed rozwodem.
Rozwodnicy, dzięki wspomnianym uchwałom, w świetle prawa zostali więc zrównani z pozostałymi kredytobiorcami. Tym samym odzyskali niejako pełne prawo do sądu. Te zaś jest jednym z podstawowych praw wynikających z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Podsumowanie: Czy były małżonek może samodzielnie pozwać bank?
Uchwały Sądu Najwyższego z 19 i 26 października 2023 r. o sygn. akt III CZP 12/23 oraz III CZP 156/22 zakończyły wieloletnie sądowe wątpliwości dotyczące tego, czy były małżonek może samodzielnie pozwać bank. (Na przykład w związku z zaciągniętym kredytem frankowym.)
Tym samym położyło to kres sytuacjom, w których byli małżonkowie blokowali się wzajemnie, uniemożliwiając drugiemu kredytobiorcy taki właśnie ruch.
Rozwodnicy mogą więc dziś bez przeszkód pozywać banki w zakresie udzielonych kredytów – nawet wtedy, gdy w pozwie i późniejszym procesie nie będą uczestniczyć pozostali współkredytobiorcy.
Jest to szczególnie ważne dla Frankowiczów, którzy w świetle najnowszego orzecznictwa wygrywają z bankami w zdecydowanej większości przypadków. Wyroki korzystne dla takich kredytobiorców stanowią dzisiaj bowiem około 97-98% wszystkich spraw.
Orzeczenie o unieważnieniu umowy frankowej, poza maksymalizacją finansowych korzyści z tym związanych, oznacza przy tym uwolnienie się od stosunku kredytowego, który mimo ustania małżeństwa wciąż łączył z współkredytobiorcą. Dla wielu osób to również może być istotnym argumentem przemawiającym za wniesieniem pozwu.
Chcą Państwo pozwać bank w sprawie dotyczącej kredytu frankowego? Chętnie pomagamy także osobom rozwiedzionym!
Skontaktować z nami można się zarówno mailowo (sekretariat@mradwokaci.pl), jak i telefonicznie (+48 576 215 772).
Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi innymi tekstami. W szczególności polecamy jeden z najnowszych artykułów na naszym blogu pt.: „Ugoda z bankiem w 2024 – czy warto?”.